Sezon zimowy w pełni. Czas rozpocząć przygotowania do wyjazdu na urlop zimowy czy ferie z dziećmi. Tylko gdzie jechać? Jeśli planujesz spędzić ten czas w Polsce to… zapraszamy do artykułu! Podpowiadamy, gdzie warto wybrać się zimową porą.
Mazury poza sezonem
Mazury zimą? Dokładnie tak! Jeśli nie jesteś wielkim fanem jazdy na nartach, a Twoim celem jest rozkoszowanie się spokojem, ciszą i zimową aurą warto wybrać się na przykład do Mikołajek. Miasto, które latem przepełnione jest turystami, zimą zmienia się nie do poznania. Ponadto, pozasezonowe ceny są zdecydowanie korzystne dla naszego budżetu. Głównie na rynku i w pobliżu portu można znaleźć tanie kwatery i całoroczne restauracje. Kiedy spadnie śnieg, okoliczne lasy wyglądają zachwycająco. Narciarze biegowi również nie będą się tam nudzić! W okolicy Puszczy Piskiej czeka na nich sześć tras (o łącznej długości ponad 40 kilometrów). Jeśli chcecie poszaleć na stoku to warto odwiedzić Mrągowo. Na Górze Czterech Wiatrów czekają trzy wyciągi i pięć tras o różnym stopniu trudności. Poza tym stoki znajdziecie także w miejscowości Ruś, Okrągłe oraz w Gołdapi i Lidzbarku Warmińskim.
Morze Bałtyckie
Polskie morze warto odwiedzić nie tylko latem. Zimą – podobnie jak na Mazurach – unikniemy tłumu turystów na plaży, a „parawaning” nie będzie nam straszny! Choć opalanie się nie jest najlepszym pomysłem, spacer brzegiem zimowego morza może być naprawdę magiczny. Gdy temperatura spada ponad 15 stopni poniżej zera zdarza się, że fale na Morzu Bałtyckim… zamarzają! Wówczas tworzy się lodowy mur oddzielający wodę od lądu. Zamarznięte fale mogą sięgać nawet kilku metrów w głąb morza. Poza tym na przykład w Mielnie zwanym również „polską stolicą morsów” w każdą zimową niedzielę można wziąć udział w kąpieli w Bałtyku! Dodatkowym atutem polskiego morza o tej porze roku są podobnie jak w przypadku Mazur – pozasezonowe ceny.
Krynica-Zdrój
Zimą Krynica Zdrój przyciąga narciarzy, ale nie tylko. Turyści mogą szusować po pięknie ośnieżonych stokach Jaworzyny, zjechać po najdłuższej w Polsce “sankostradzie” lub przejechać się saniami w kuligu po okolicznych lasach. Koszt kuligu to ok. 150 – 200 zł za godzinny przejazd. Warto zobaczyć stare cerkwie oraz muzeum znanego prymitywisty – Nikifora. Warto również wybrać się na krótkie wycieczki po okolicach Krynicy. Pamiętajmy, że zimą nie należy decydować się na dalekie i trudne wyprawy. Duża ilość szlaków o różnym stopniu trudności pozwoli na łatwe zaplanowanie wędrówki.
Szczyrk
Szczyrk to dobry pomysł na wyjazd dla fanów dwóch desek. Narciarze mają do dyspozycji ośrodek Szczyrkowski. Ośrodek posiada 40 kilometrów tras i planuje dalsze rozbudowy. Jeśli planujesz górskie wycieczki pamiętaj o odpowiednim sprzęcie i ubiorze!
Zakopane
Zimowa stolica Polski to jeden z najpopularniejszych kierunków o tej porze roku. Niezależnie od tego czy jesteśmy fanami jazdy na nartach czy też nie, warto zobaczyć Zakopane zimową porą. Decydując się na wyjazd w styczniu, możemy dopingować skoczków narciarskich podczas rozgrywanych na Wielkiej Krokwi zawodów Pucharu Świata. Poza tym, można wjechać kolejką na Kasprowy Wierch, przejść się na targ znajdujący się na dolnej stacji kolei Gubałówka, gdzie kupimy tradycyjne góralskie oscypki, owcze mleko, swetry z naturalnej wełny i wiele innych regionalnych produktów. Z kolei na szczycie Gubałówki można pooglądać piękną panoramę Tatr i Zakopanego.
Jeśli nie narty to może łyżwy? W centrum miasta czynne są dwa lodowiska z wypożyczalnią sprzętu. A może przejażdżka saniami konnymi po Tatrzańskim Parku Narodowym? Dzięki zimowej aurze zapamiętamy tę scenerię na długo. Pragnący mocniejszych wrażeń mogą przejechać się skuterem śnieżnym bądź psim zaprzęgiem. Poza tym w Zakopanem znajdziemy wiele gabinetów SPA oraz fantastyczny Aqua Park. Zimą górskie wędrówki należy planować z większą uwagą. Pamiętajmy, że Tatry o tej porze roku są wyjątkowo niebezpieczne, dlatego część tras może być zamknięta.
Wiesz już gdzie pojechać, ale brak Ci środków? W LoanMe możemy temu zaradzić!
Źródła: